Anna Wójcicka

Analityk biznesowy
Social Media:
Kim jest Anna Wójcicka?

Kim jesteś i co warto o Tobie wiedzieć?

Obecnie jestem analitykiem biznesowym. Kto to taki? Osoba, która diagnozuje potrzebę biznesową klienta – problem (do rozwiązania) lub okazję (do wykorzystania).

Definiuję stan obecny w kontekście procesów, szukam miejsc do optymalizacji, jestem też osobą, która najczęściej w projekcie zadaje pytanie “dlaczego?”. Pracuję w IT, więc poniekąd jestem tłumaczem – z biznesowego na techniczne. Dużo piszę, trochę rysuję (ale tylko schematy, zdolności artystycznych nie potrzebuję 😀).

Z wykształcenia jestem filologiem – ukrainistą (lic.) i anglistą (mgr). Filologiem jestem też ze sposobu myślenia, bo kręcą mnie abstrakcyjne konstrukty (takie jak budowa języka, logika biznesowa, procesy w organizacji), które znajdują swoje odzwierciedlenie w świecie rzeczywistym.

W IT zaczynałam jako technical writer – pisałam instrukcje i inne komunikaty dla użytkowników, tworzyłam dokumentację projektową i dbałam o jakość tej istniejącej, robiłam tłumaczenia tekstów na bloga firmy (pl -> ang). Ogólnie – służyłam wsparciem językowym wszędzie tam, gdzie było to potrzebne.

Co było przed “erą IT” w moim życiu?

  • Byłam przyczajonym-tygrysem-ukrytym-smokiem w dziele prawnym jednej ze znanych stacji telewizyjnych. Rekoncesja, deadliny, znowu-jakiś-załącznik-do-ustawy-wyszedł, takie tam 😀
  • Byłam nauczycielem w podstawówce (najcięższa praca w moim życiu).
  • Byłam pokojówką, kelnerką, barmanką, food-runnerką, pracowałam w polu jako zbieracz (brokuły, truskawki, maliny, śliwki).
  • Byłam tokarzem w niemieckiej fabryce (języki komunikacji z kolegami z pracy: rosyjski, polski, węgierski, angielski. Niemieckiego nie zdążyłam).
  • Byłam też dwa razy w trybie “year off” jeśli chodzi o studia – między licencjatem a magisterką oraz w trakcie magisterki.

Powyższe doświadczenia nauczyły mnie akceptować dynamiczne zmiany i podejmować decyzje szybko.

Twoja praca

Jak wygląda Twoja praca?

Nadajmy kontekst tej narracji: pracuję zdalnie. Całkowicie. Czasem miewam delegacje, więc mam możliwość upewnić się, że moi współpracownicy istnieją naprawdę (:D), ale spotkania face-to-face z nimi nie jest moją codziennością.

Do rzeczy.

W największym skrócie: spotkania i tworzenie dokumentacji.

Rozwijając ten skrót; widzę się codziennie o poranku z zespołem technicznym. Wymieniamy informacje – co zostało zrobione w ramach pracy nad naszym produktem cyfrowym, planujemy dalsze prace, dajemy znać, że potrzebujemy pomocy, odpowiedzi na jakieś pytania, że są obsuwki, albo że udało się zrobić szybciej. Albo, że nie trzeba czegoś robić, bo można bardziej łopatologicznie podejść do tematu. Albo, że jednak trzeba coś zrobić, bo łopatologicznie to się nie da. Na podstawie tych porannych ustaleń wiem, czy wpadną dodatkowe spotkania, czy nie.

Są też różne cykliczne spotkania – w zależności od projektu, potrzeb zespołu czy klienta. Podsumowania, planningi, retrospektywy, prace nad konkretnymi zagadnieniami, review z klientem. Mniej więcej wiesz, co Cię czeka; to nadaje pracy rytm w dłuższej perspektywie.

Są i spotkania nieplanowane – wydawało się, że na planningu wszyscy wszystko rozumieją, a potem i tak pojawiają się pytania i wątpliwości. I trzeba się zdzwonić.

Jako analityk miewam sporo pytań do osób technicznych – rozumiem, o czym do mnie mówią, ale ja tego kodu nie pisałam, więc nie wiem, co się dzieje “pod maską” w oprogramowaniu. A te informacje są mi potrzebne, gdy rozkminiam, jak proces biznesowy możemy przenieść do oprogramowania.

Co do dokumentacji – tworzę user stories (coś, co pozwala rozumieć wszystkim, po co konkretny komponent robimy), rysuję diagramy, modeluję procesy biznesowe. Porządkuję rozrzucone informacje i “kładę” je w jednym miejscu – bo nie może być tak, że każdy ma dokumentację tylko i wyłącznie w głowie 😉 Ma być dostępna i jasna dla wszystkich w zespole. Umiejętności tech writera bardzo mi w tym pomagają.

Zastrzeżenie mam takie, że nie wiem, jak długo ten opis pracy z dokumentacją będzie aktualny. Narzędzia AI rozwijają się w niesamowitym tempie, a analitycy to grupa, która (moim zdaniem) nie musi obawiać się redukcji etatów związanej z postępem technologicznym. Z nadzieją czekam na moment, gdy pewne elementy mojej pracy zostaną zautomatyzowane, a ja będę się skupiać tylko na złożonych rzeczach – takich jak weryfikacja merytoryczna i właściwe definiowanie problemów oraz rozwiązań. Analityk z otwartymi rękami przyjmie nowinki AI, które ograniczą pracę manualną. Z pracy konceptualnej AI za naszego życia raczej nas nie wykopie 😉

Z racji tego, że pracuję dla organizacji typu software house, mam też kontakt z innymi analitykami (widzimy się regularnie, jak i w ramach doraźnej potrzeby). Robimy sobie nawzajem review pracy, dzielimy rozterkami związanymi z rozwojem produktu (analityk przynajmniej częściowo czuje się rodzicem takiego produktu 😉 ), wymieniamy poradami, namiarami na webinary, książki, szkolenia, memami. Jest wsparcie. (w startupach, dużych korpo czy pracując bezpośrednio u klienta, możesz wsparcia innych analityków nie mieć)

Twoje kompetencje

Jakie umiejętności lub cechy są kluczowe w Twojej pracy?

  1. Patrzenie systemowo-procesowe, czyli dostrzeganie zależności, konkretnych “ścieżek” procesu, poszczególnych etapów, umiejętność dzielenia tego na jeszcze mniejsze części.
  2. Język angielski – może istnieją jeszcze miejsca, gdzie obejdziesz się bez niego, ale prędzej czy później i tak się okazuje, że musisz się go nauczyć.
  3. Znajomość standardów branżowych (polecam zapoznanie się z publikacjami IIBA, a zwłaszcza Babok Guide).
  4. Znajomość notacji BPMN i UML – nie będziesz używać ich zawsze i wszędzie, ale w skrzynce narzędziowej lepiej mieć.
  5. Umiejętność pisania dokumentacji – to pociąga za sobą często znajomość angielskiego. Możesz mówić całkiem płynnie, ale jak nie umiesz pisać, to będziesz mieć problem.
  6. Myślenie wizualne.
  7. Tworzenie/Znajdowanie memów – memy to sposób komunikacji całkiem popularny w IT 🙂
  8. Gotowość do ciągłej nauki.
  9. Umiejętność tłumaczenia innym skomplikowanych rzeczy w prosty sposób.
  10.  Umiejętność mówienia “nie wiem”.
  11.  Umiejętność zadawania trafnych pytań.
  12.  Cierpliwość w szukaniu odpowiedzi.
  13.  Cierpliwość do ludzi, sprzętu komputerowego i do samego siebie.
Porady

Jakie rady dałbyś komuś, kto jest na początku drogi w Twojej dziedzinie?

  1. Naucz się angielskiego – minimum B2.
  2. Zapoznaj się ze standardami branżowymi (Babok Guide! Koniecznie!).
  3. Rób certyfikaty zawodowe (a przynajmniej się do nich ucz – w ten sposób przyswajasz standardy branżowe i najważniejsze pojęcia).
  4. Śledź działalność IIBA oraz IIBA Poland Chapter, jeśli możesz – włączaj się w nią.
  5. Obserwuj kanał Analiza IT na You Tube / Znajdź swoje ulubione źródła wiedzy podstawowej.
  6. Słuchaj podcastów/oglądaj webinary branżowe (nawet w tle, gdy zmywasz naczynia). Osłuchujesz się wtedy z pojęciami, które spotkasz w pracy.
  7. Po webinarach i innych wydarzeniach zapraszaj do kontaktów na LinkedIn analityków, którzy w nich uczestniczyli – poszerzaj sieć.
  8. Zapraszaj do kontaktów również rekruterów. Niech mają Cię na oku 😉
  9. Dbaj o swój profil na LinkedIn – niech będzie porządnie wypełniony informacjami i aktualny.
  10.  Przeglądaj oferty pracy nawet gdy nie szukasz nowej pracy. W ten sposób jesteś w miarę na bieżąco z oczekiwaniami rynku wobec tego, co powinieneś umieć. Jeśli jakaś fraza-klucz zaczyna się powtarzać coraz częściej – trzeba się jej przyjrzeć uważnie.
  11.  Korzystaj z platform z kursami (Pluralsight, Coursera, Udemy).
  12.  Generalnie nie żałuj pieniędzy na rozwój – to się zwraca. *Wydałeś 40 zł na książkę o czymś, w czym dalej nie będziesz chciał się rozwijać? Świetnie! Bardzo tanio dowiedziałeś się, że czegoś nie chcesz/coś Ci nie pasuje. To jest zysk, nie strata.
  13.  Śledź nowinki związane z AI – to będzie istotne dla profesji analityka.
  14.  Rozglądaj się za specjalizacją/kierunkiem rozwoju dla siebie od samego początku, ale…
  15.  … nie wybieraj specjalizacji zbyt szybko. Zobacz, jakie opcje są i gdzie serce bije Ci szybciej. Security? Analityka danych? Konkretna dziedzina biznesu? Technologia? Product Ownership? Kwestie UX-owe? Analiza strategiczna? Negocjacje level hard? Poszerzaj listę, szukaj swojego miejsca.
  16.  Niezależnie od branży i stanowiska – bazuj na naturalnych predyspozycjach i talentach.
  17.  Zapoznaj się z hasłem “syndrom oszusta” – może Ci dolegać (tak jak wielu osobom, które pracują na stanowiskach specjalistycznych), zwłaszcza, jeśli jak jak ja przychodzisz do branży jako samouk bez wykształcenia technicznego.
  18.  Dbaj o kręgosłup – nie czekaj, aż zacznie boleć.
  19.  Pomyśl też o profilaktyce “łokcia tenisisty” – to dolegliwość typowa dla ludzi, którzy godzinami piszą z użyciem klawiatury.
  20.  Przeprowadź sam ze sobą następujące ćwiczenie:

Wysłałeś CV, dostałeś zaproszenie do procesu rekrutacyjnego, naprawdę chcesz tę pracę. Jest tylko jedno “ale”. Rekruter rzecze tak: “(…) Jesteś wspaniałym kandydatem i chętnie nawiążemy współpracę, ale w związku z Twoim brakiem doświadczenia możemy zaproponować Ci na początek wynagrodzenie równe minimalnej krajowej. Oczywiście, z perspektywą rozwoju i podwyżki. Czy jest to dla Ciebie w porządku?”

Nie jest to dla Ciebie w porządku. Co powiedziałbyś w tej sytuacji? Jak argumentowałbyś, że Twoja praca jest warta więcej? Zrób sobie przegląd swoich mocnych stron i tego, co wnosisz na stanowisko. Jeśli wydaje Ci się, że wnosisz całe nic, zaproś do współpracy zaufaną osobę (partnera, przyjaciela, rodzeństwo), która pomoże Ci wypunktować Twoje pozytywy. Zdziwisz się, ile świetnych rzeczy potrafisz i które doświadczenia (wbrew pierwszemu wrażeniu) zawierają w sobie ważne “transferable skills” przydatne na docelowym stanowisku.

Zapisz sobie to wszystko; przyda Ci się nie tylko wtedy, gdy negocjujesz stawkę wynagrodzenia.

Powodzenia!

Dołącz do nas

Zacznij rozwijać się z nami i zyskaj przewagę na rynku pracy – za darmo!

Poznaj innych mentorów

Marketer, Przedsiębiorca
Product ownerka, Analityczka biznesowa
Digital product designerka
Przedsiębiorca

Chcesz zostać mentorem?

Pomóż innym postawić pierwsze kroki na drodze kariery