Jestem dwujęzycznym przedsiębiorcą, który założył własną firmę, bo nie odnalazł się w korpo.
Założyłem David’s Methods, bo jestem osobą z ADHD i innymi zaburzeniami. Od zawsze musiałem radzić sobie z niedopasowaniem do systemu edukacji oraz norm społecznych i wymyślałem własne METODY na radzenie sobie z tym. Stąd też słowo “Methods” w nazwie mojej firmy
Skończyłem IB w American School of Warsaw, magistra z HR na Koźmińskim i od prawie 20 lat jestem obserwatorem świata zachodniego i globalnego geopolitiki.
Od ok. 14 miesięcy bawię się w TikToka i uzbierałem 45k followersów. Szczerze: nie spodziewałem się sukcesu tam bo rozmawiam raczej o trudnych rzeczach.
Terapia, własna firma, realia w Polsce a na Zachodzie, czy zdrowie fizyczne i samoakceptacja. Naprawdę nie sądziłem, że znajdą te tematy odbiór na TikToku. A jednak.
Moją osobistą misją jest wspierać ludzi, którzy chcą albo Polskę opuścić i się rozwijać zagranicą albo ją budować i zakładać tutaj firmy i fundacje.
Ciekawostka: mówienie o sobie i swoich sprawach w obcym języku angażuje inaczej mózg oraz emocjonalność. W obcym języku łatwiej jest wyrażać trudne emocje, kłamać, przeklinać…
Jest tak ponieważ w obcym języku są to “tylko słowa”, które nie wywołują żadnych wspomnień z przeszłości (np. traumy).
Dlatego zachęcam do rozwijania się po angielsku: można budować siebie świadomie, na nowo, bez ciężaru przeszłych doświadczeń.
Aktualnie moja firma skupia się na łączeniu praktyki angielskiego -konwersacji i samokształcenia- z budową osoby -coaching, mentoring, consulting biznesowy- i dobrze nam to idzie.
Samemu współpracuje z dyrektorami, prezesami i influencerami nad ich firmami i życiem, robiąc to po angielsku.
Moi lektorzy prowadzą konwersacje po angielsku i lekcje z niszowych tematów takich jak AI, psychologia, finanse i marketing.
Praca z młodymi dorosłymi⬇️
Rozwijamy teraz kilka małych projektów, gdzie tworzymy grupy dla osób w wieku 15-20 oraz 21+, gdzie łączymy konwersacje po angielsku z wyznaczaniem sobie celów na tydzień do przodu. Mogą to być cele zawodowe, akademickie i/lub życiowe.
Następnie spotykamy się i rozliczamy się z wyznaczonych sobie celów. Jest to oparte o program “accountability” z największego akceleratora startupów na świecie Y-Combinator. (Sam Altman, CEO OpenAI, twórców ChatGPT jest współzałożycielem YC).
Praca z firmami⬇️
Firmom oferujemy szkolenia z angielskiego (bardzo) dopasowane do ich potrzeb biznesowych.
Preferujemy podpisać klauzulę poufności i przygotować zajęcia z prawdziwych, żywych materiałów firmy. W ten sposób pracownicy mogą ćwiczyć mówienie i firmie, branży i biznesie już na temat.
Szefów przygotowujemy do prezentacji np na targach czy expo po angielsku, bo mogli godnie i z pewnością reprezentować firmę zagranicą.
Również pomagamy prowadzić social media po angielsku (zaraz też po niemiecku) tym najambitniejszym, co chcą się pokazywać zagranicą i w Polsce jednocześnie.
Szczerze: fajna praca 🙂
Najlepiej:
Praca z ludźmi, którzy chcą się rozwijać albo ludźmi biznesu wymaga ciekawości, pokory oraz aktywnego szukania potrzeb drugiej strony. Nie tego, co nam się wydaje, że ktoś potrzebuje. A żeby to znaleźć: trzeba wiedzieć z czym się ma do czynienia.
Stety/niestety: wymagana też jest spora dawka asertywności i poziomu. Im ktoś starszy i im bardziej doświadczony (życiowo czy biznesowo) tym bardziej wyłapuje niepewność, nieprzygotowanie, czy brak elastyczności.
Praca z ludźmi jest trudna i aby wykonywać ją dobrze trzeba być ciekawym ludzkiej psychologii, tematu o którym się rozmawia oraz być zorganizowanym.
Nie musisz być “wszystkowiedzący”. Im bardziej jest otwarty/a na drugą stronę i na uczenie się od swojego ucznia czy klienta tym lepiej będzie wam się współpracować.
Pomaganie ludziom w osiąganiu celów, przełamywaniu barier czy nawet poznaniu siebie jest naprawdę wspaniałym uczuciem. Dlatego np robię to pro bono z jedną fundacją młodzieżowo-aktywistyczną.
Nie idź na filologię, jeżeli chcesz znać angielski.
Nie idź na studia, jeżeli nie masz pomysłu na siebie.
Jak nie masz pomysłu: idź na JAKĄKOLWIEK pracę. Staż. Truskawki w Szwajcarii. Praca na barze.
Lepiej spędzić rok, dwa czy nawet trzy pracując fizycznie, jeżdżąc po świecie czy na wolontariacie, niż pójść na studia “bo wszyscy tak robią” czy “bo nie miał_m pomysłu na siebie”.
Jeżeli teraz miałbym iść na studia to poszedłbym na coś związanego albo ze sztuczną inteligencją w biznesie, albo z psychologią, albo poszedłbym do technikum / szkoły zawodowej. Najbardziej teraz brakuje dobrych, etycznych i ambitnych specjalistów, hydraulików, czy wykonawców budowy.
Świat powoli odchodzi od uczenia się specjalizacji, a wchodzi w fazę łączenia umiejętności i dziedzin. Nie wiem, czy za 100 lat będziemy mieć uczelnie w formacie takim, jaki mamy dzisiaj.
Na pewno wiem, że mamy za dużo ludzi w pracy biurowej i za mało w specjalizacji i w zawodówce.
Zacznij rozwijać się z nami i zyskaj przewagę na rynku pracy – za darmo!
Pomóż innym postawić pierwsze kroki na drodze kariery