Marek Mikołajczyk

Dyrektor okręgu
Social Media:
Kim jest Marek Mikołajczyk?

Kim jesteś i co warto o Tobie wiedzieć?

Od 15 lat buduje własne przedsiębiorstwo pod dachem największej firmy pośrednictwa finansowego w Europie OVB Allfinanz. Jestem Dyrektorem Okręgu i obecne stoję przed awansem na stanowisko Dyrektora Regionalnego. Zajmuje się budowaniem bezpieczeństwa i niezależności finansowej moich klientów oraz współpracowników. 

A jak to się zaczęło? 

Jak to często bywa w naszej branży, przypadkowo. Jako 20 letni student, zostałem zaproszony przez mojego kolegę, z którym studiowałem, na rozmowę kwalifikacyjną. Moją pasją wtedy był sport, a dokładniej rzut oszczepem. Do tej pory żartuje, że trenowałem chyba najbardziej drużynową dyscyplinę sportu jaka istnieje i właśnie dlatego obecnie buduje zespoły i lubię pracę z ludźmi 😀 

Dla mnie OVB to styl życia, natomiast mogłem to stwierdzić dopiero po kilku latach współpracy, kiedy zdałem sobie sprawę co otrzymałem i w jakim miejscu jestem dzięki współpracy z OVB i ludźmi, którzy mnie tego zawodu uczyli. Dzisiaj ja mogę tę wiedzę i umiejętności przekazywać innym. I to właśnie jest najpiękniejsze – zmiana życia moich współpracowników. Wiem, bo sam tego doświadczyłem.

A co lubię robić jak mam wolny weekend? Wędkarstwo sumowe. 

Polecam 👍

Twoja praca

Jak wygląda Twoja praca?

Najłatwiej byłoby przyjść i zobaczyć 🙂 ponieważ opisywanie wszystkiego jest bardzo trudne z uwagi na fakt, iż każdy dzień przynosi coś nowego. Mam jednak kilka stałych terminów, których pilnuje. 

Dzień zaczynam o 6.00 i po zaprowadzeniu córki do przedszkola idę na trening, który trwa do godziny 8.00

W biurze jestem o godzinie 9.00 i zaczynam działanie zgodnie z wcześniej zaplanowanym kalendarzem. Największym wyzwaniem było wyrobić sobie nawyk wcześniejszego planowania, który większości kojarzy się z monotonią i brakiem spontaniczności. Bo przecież nie lubimy zamykać się w jakieś ramy 🙂 Paradoks jest taki, że im dokładniej wcześniej zaplanowałem miesiąc, tydzień, dzień tym więcej czasu mam na tzw. swoje przyjemności, rodzinę, hobby i relaks. 

Moją pracę mogę podzielić na dwie części:

  1. Obsługa klienta: analizy, doradztwa, serwisy
  2. Działanie ze współpracownikami: rozmowy kwalifikacyjne, rozmowy indywidualne, rozmowy o osobistych celach, pomoc w obsłudze ich klientów

“Zajmuj się właściwymi rzeczami, resztę niech ktoś zrobi za ciebie” – to co bardzo cenię w OVB to ilość spraw, rzeczy, które nie muszą być na mojej głowie. Mogę się wtedy skupić na rzeczach naprawdę ważnych i istotnych, które mają największy wpływ na mój biznes. Czego nie muszę robić? Targety, plany sprzedażowe, raporty, rozliczenia, nowe ustawy, archiwizacja, RODO, AML, ESG, itp. tym wszystkim zajmuje się nasza centrala. I chwała im za to 🙂 Nieważne z jakiego miejsca pracuję, z domu czy z biura, czy mój klient lub współpracownik mieszka w Poznaniu, Warszawie, Bydgoszczy, Krakowie czy Wrocławiu. Każdemu mogę zagwarantować jakość moich działań na najwyższym poziomie. 

Bo słowo jest warte więcej niż pieniądz i kiedy mówimy “A” trzeba też powiedzieć “B”. I w naszej branży oceniają nas po efektach pracy i czy to o czym powiedzieliśmy na początku współpracy ma uzasadnienie w przyszłości, niezależnie czy mowa o kliencie, czy współpracowniku. 

Co warto wiedzieć, żeby zrozumieć, na czym polega moja praca? Najlepiej zapytać moich współpracowników lub klientów. Ci pierwsi mogą powiedzieć jak zmieniło się ich życie prywatne i zawodowe. To dla mnie największa satysfakcja, obserwować rozwój swojego zespołu. Jeśli chodzi o klientów tutaj sytuacja jest bardziej złożona. Bo niektórych już z nami nie ma….. niektórzy, usłyszeli bardzo ciężką diagnozę, a jeszcze inni “otrzymali” od losu niezdolność do pracy lub egzystencji. I w tych przypadkach najmocniej czuję misję naszej firmy. Bo z takimi faktami ciężko polemizować i oczywiście, żadne rozwiązanie nie gwarantuje, że w/w sytuacje nie będą miały miejsca, ale dzisiaj widzę jakie wsparcie otrzymały rodziny czy osoby dotknięte tymi wydarzeniami. Jest też aspekt pozytywny, kiedy klienci korzystają z zaoszczędzonych pieniędzy przez ostatnie 10 czy 15 lat i dalej budują swoją niezależność finansową lub pomagają finansowo swoim dzieciom w starcie w dorosłe życie. 

Bo przecież chyba o to chodzi, żeby w odpowiednim dla siebie czasie powiedzieć “ok, mogę teraz korzystać z tego co zbudowałem…” i po prostu żyć 🙂

Twoje kompetencje

Jakie umiejętności lub cechy są kluczowe w Twojej pracy?

Jeśli chodzi o umiejętności, to wszystkiego jesteśmy w stanie się nauczyć. Jeśli jeden człowiek czegoś się nauczył to drugi też to może zrobić. Mamy do tego odpowiednie narzędzia w postaci szkoleń, warsztatów, seminariów z których MOŻEMY korzystać.

Pytanie czy chcemy? 

W tym właśnie miejscu pojawia się (albo nie) nasza wewnętrzna motywacja do działania. Bez niej nawet najlepsze szkolenie zewnętrzne nic nie da. Albo chcesz i działasz, albo nie chcesz i szukasz sobie wymówek. Racjonalnych wytłumaczeń dlaczego właśnie NAM miałoby nie wyjść. Z racji tego, że z własnym zdaniem zgadzamy się najbardziej i ciężko nam wtedy polemizować to w głowie “przybijamy sobie piątkę” na dowód, że dobrze wybraliśmy. Tyle, że do niczego dobrego nas to nie doprowadzi. 

Spinając to w klamrę: kompetencje, umiejętności i te twarde i miękkie zdobywamy z czasem, który upływa identycznie dla wszystkich. I tylko od nas zależy jak wykorzystamy ten czas. Chciejmy więc wykorzystać go jak najlepiej. Musimy pracować uczciwie, stawiając na pierwszym miejscu dobro klienta.

I to jest najważniejsza rzecz, którą trzeba posiadać: OCHOTA DO DZIAŁANIA, reszta przyjdzie z czasem i pamiętaj “zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają” a czas i tak płynie 🙂

Porady

Jakie rady dałbyś komuś, kto jest na początku drogi w Twojej dziedzinie?

Jeśli chcesz być wybitny w swojej dziedzinie, znajdź ludzi, którzy to osiągnęli i działaj zgodnie z tym co Ci powiedzą, że powinieneś robić. Kiedyś usłyszałem od swojego Dyrektora, że jeśli będę robił to co on obecnie robi, nigdy nie osiągnę sukcesu w OVB. Nie zrozumiałem tego co miał na myśli za pierwszym razem. Na szczęście dla mnie dodał później:  “…ale jeśli będziesz robił to co ci powiem, że powinieneś robić to sukces masz gwarantowany”. Tak bardzo chcemy być szybko na szczycie, niestety często zapominamy, że Ci, którzy tam dzisiaj są, działają już 5, 10 15, 20 lat i właśnie dlatego są tam gdzie są. 

Wiele razy myślałem sobie, że wiem lepiej, że zrobię inaczej, że może im to nie wyszło, a mi się uda. Niestety, do sukcesu nie ma drogi na skróty. Gdyby była, to zaznaczyli by ją na mapie 😀.

Jeśli mógłbym cofnąć czas, to na pewno zmieniłbym jedną rzecz. Zacząłbym jeszcze szybciej pracować “nad sobą”, nad swoimi przekonaniami.  Bo nasz świat zewnętrzny jest odbiciem naszego świata wewnętrznego i jeśli chcemy, żeby dookoła nas było lepiej, musimy zacząć od SIEBIE. Najlepsza inwestycja to inwestycja w siebie. Zawsze się zwraca 🙂 Czytaj książki, słuchaj podcastów, korzystaj ze sprawdzonych źródeł wiedzy. Bierz udział we wszystkich możliwych szkoleniach i warsztatach. I nie oczekuj, że po jednym szkoleniu będziesz wiedział wszystko. Nawet Robert Lewandowski musiał trenować i dalej to robi mimo tak dużego talentu. 

W wielkim skrócie: przychodzisz, decydujesz się, uczysz podstaw, określasz swoje cele, rozpisujesz plan działania i działasz. Jeśli coś nie wychodzi, sprawdzasz, korygujesz i znowu działasz. Zapytasz jak długo? Nie wiem. Każdy potrzebuje innego czasu, ale jak już wiesz, dla każdego ten czas płynie tak samo. Nie trać więc tego zasobu, który jest nieodnawialny na głupoty. Wykorzystaj czas jak najlepiej dla siebie i pamiętaj, że na pewno znajdą się ludzie, którzy z wielką chęcią i przyjemnością podzielą się swoją wiedzą i umiejętnościami, żeby Ci pomóc. Pomóc nie znaczy zrobić za Ciebie 😀

Na koniec chciałbym przytoczyć opowieść o sowie, niedźwiedziu, lisie, zającu i myśliwym.

Pewnego słonecznego dnia idzie sobie zając przez las. Wychodząc na polanę, na której stało wielkie drzewo zauważył, że na szczycie tego drzewa siedzi sowa. Podszedł więc do drzewa i patrząc w górę pyta sowy:

-sowa co ty tam robisz na górze?

Sowa odpowiada:

-relaksuje się. siadaj tam na dole w cieniu  oprzyj się o drzewo i też się relaksuj. 

Zając usiadł, oparł się i się relaksuje. 

Po chwili z lasu wychodzi lis i zdziwiony pyta zająca:

-zając co ty tutaj robisz?

Zając odpowiada:

– relaksuje się. Sowa tam siedzi na górze i robi to samo, więc siadaj obok mnie i robimy    relaks 🙂

Lis usiadł obok zająca i zaczął się relaksować.

Na to wszystko z lasu wyszedł niedźwiedź i nie wierząc w to co widzi pyta:

-co wy tutaj wszyscy robicie?

Lis odpowiada niedźwiedziowi:

-relaksujemy się. Sowa siedzi tam na górze i się relaksuje. Powiedziała o tym zającowi on powiedział mi i robimy to co ona. Siadaj niedźwiedź obok nas i się zrelaksuj.  

NIedźwiedź długo nie myśląc, zrobił jak mu lis powiedział.  

I tak się wszyscy relaksują: sowa, na szczycie drzewa, zając, lis i niedźwiedź u jego podstawy. 

Po 30 minutach z lasu wyłania się myśliwy. Przecierając oczy ze zdziwienia, mówi do siebie: 

-nie wierze, zając, lis i niedźwiedź siedzą oparci o drzewo w jednym miejscu?! Wystarczy jeden strzał i mam piękne trofeum. 

Nabił strzelbę, wycelował i strzelił. Jednym strzałem trafił zająca, lisa i niedźwiedzia, którzy padli nieżywi. 

Na to sowa się wzdrygnęła, zatrzepotała skrzydłami i powiedziała:

“O KURCZĘ, ZAPOMNIAŁAM IM POWIEDZIEĆ, ŻE ŻEBY SIĘ RELAKSOWAĆ TO TRZEBA BYĆ NA SAMYM SZCZYCIE”

Życzę Wszystkim dużo wytrwałości w dążeniu do swoich celów. Nagroda przyjdzie z czasem 🙂

Dołącz do nas

Zacznij rozwijać się z nami i zyskaj przewagę na rynku pracy – za darmo!

Poznaj innych mentorów

Szaman marketingu
Founder David’s Methods
Starsza analityczka
Przedsiębiorca, Marketer

Chcesz zostać mentorem?

Pomóż innym postawić pierwsze kroki na drodze kariery