Bywam na boiskach, na kortach, na planach zdjęciowych, projektuje, wymyślam i czasem też zdarza się mi się przy komputerze, choć walczę, aby jak najmniej. To dobre podejście dla kreowania siebie i wizerunku innych osób, aby praktykować pracę w różnych miejscach własnego globusa. Nawet jeżeli nasza praca jest przy komputerze, warto starać się o dynamikę swojej codzienności, ponieważ każdy doskonale wie, że najlepsze rzeczy nie powstają przy biurku.
Zajmuję się reklamą, szeroko pojętą komunikacją marketingową, wizualną, nadzorem artystycznym i – a jakże – character designem. Poruszam się mocno w obszarze sportu i designu. Ta mnogość, multidyscyplinarność pomaga w odświeżaniu głowy, co jest istotnie ważne dla branży kreatywno-projektowej.
Przez wiele lat pracowałem w topowych agencjach reklamowych, co było trampoliną i znalezieniem własnego koła biegunowego. Skupiam się obecnie nad rozwojem własnego projektu “Fumfel”, który zaczyna być wytrychem do nowych pomysłów – w tym przede wszystkim sportowych. Jest to mój główny projekt, moja najważniejsza personalna ramka na ścianie i w taki sposób to traktuje.
Fumfel jest definicją kumpelstwa. Określam siebie jako osobę, dla której podchodzenie i traktowanie innych osób jak zespół jest ważne z poziomu osoby kreującej wizerunek.
Takie podejście sprawiło, że przez minione miesiące miałem okazję uczestniczyć w dużych projektach i je rozwijać. Za swoje prace regularnie otrzymuje wyróżnienia i pozytywny feedback.
Mój dzień pracy to jedno wielkie planowanie życia i pracy. Pracuje w pojedynkę, natomiast ze wsparciem baby junior art directorów, w związku z czym, bywają dni rozpędzone jak karuzela na placu zabaw. Tam też bywam.
To też potęguje ustalanie priorytetów, porządkowanie pracy, ustawianie pewnej hierarchii i niestety – bądź stety – przechodzenie w tryb nocny. To też z własnego wyboru, ponieważ lubię pracować w nocy, kiedy internet przechodzi w tryb uśpienia, social media przestają dzwonić. To też dobry okres na podsumowanie dnia, wyciąganie rzeczy z szuflad i pchanie swojego własnego wózka rozwoju dalej.
Klienci z którymi współpracuję zawsze się uśmiechają, gdy czasem dostaną mejla w nocy. Nikogo nigdy nie interesuje nadesłana godzina projektu, ponieważ istotną rzeczą w mojej pracy jest cecha Fumfla – jeżeli obiecujemy, to dowozimy. Nawet o 3 w nocy.
Nauczyłem się, że rolowanie swoim czasem jest istotnie ważne i jest to mechanizm, którego uczyłem się wiele lat. Niegdyś stosowałem aplikacje blokujące rozpraszacze, dzisiaj w obliczu dynamicznego dnia, ustalanie priorytetów i bazując na doświadczeniu, łatwiej jest mi osiągać rzeczy lepiej i lepsze. To też znowu wynik czyszczenia głowy na arenie sportowej.
Pracuje z domu, często również w przypadkowych miejscach, w biurach, ponieważ zawsze podkreślałem, że praca w jednym miejscu, będąc przyspawanym do biurka nie zawsze musi być najlepszą praktyką.
Jestem zwolennikiem planowania, aby mieć kontrolę nad swoją aktywnością. Jest to planowanie postów, które mają wrzucane. Też tak robicie, że projektujecie swoje feedy instagramowe w Figmie, aby mieć kontrolę nad tym co wrzucacie? To pomaga, bo to znowu przyspiesza pracę.
Doskonale rozumiem, że układanie swoich własnych małych etatów to kwestia własnego wyboru i jest to coś, o co ja lubię walczyć.
Najważniejszą umiejętnością w mojej pracy jest to, aby umieć pomagać. To wszystko jest starter dla rzeczy mniejszych, bądź większych. Jest to praktyka, którą wpoiłem w sobie podczas pracy w agencjach reklamowych, że każdy projekt jest ważny.
Z takim podejściem zawsze szedłem swoją drogą, że klienci mają różne potrzeby, czasem mniejsze, ale dla nich są one z gatunku większych. Jeżeli mamy w sobie empatię i potrzebę pomagania to jesteśmy w stanie realizować rzeczy duże.
To fundament Fumfla, który jest najważniejszą składową własnej drabiny Potrzeb Maslowa. Ważne jest wspólne uczestnictwo w projekcie, zapraszanie klienta, edukowanie klienta, jak również rozumienie klienta. Klient to zawsze najlepszy Brand Manager, ponieważ najlepiej zna swój brand, swoją markę.
Bycie projektantem to rozwiązywanie problemów i takim podejściem należy się kierować. Jest to przypadłość wielu projektantów, że rzeczy mają być ładne, ale są często pozbawione logiki. To duży błąd.
Staraj się rozumieć otoczenie, interesuj się problemami, rozwiązuj je. Wykorzystuj narzędzia, poznawaj, ale zawsze skupiaj się na efekcie, egzekucji.
Kieruję się często w swoich projektach historią, bazowaniem na insightach, prowadzeniu historii. To bardzo pomaga, pozwala zrozumieć istotę brandingu, komunikacji, która tak często jest wyświechtana w swej własnej nomenklaturze.
Życie jest skomplikowane, jeżeli mierzymy je wyłącznie ramą dorosłych. To dzieci sprawiają, że rozumiemy, jak bardzo często komplikujemy sobie proste sprawy.
Istotą dziecka i jego rozwoju jest to, aby rzeczy posmakować, włożyć do buzi, obrócić, bawić się jedną zabawką przez 15 minut. Kawałek papierka, sznurek, kluczyki – to właśnie dowód na to, że testowanie, uczenie się, elastyczność i chęć poznawania świata są bardzo ważne. Czy widziałeś/aś, że jedną zabawkę można wykorzystać na 20 sposobów?
Bądźmy jak dzieci, ponieważ Twoja ścieżka zawodowa powinna być jak przejazd autostradą, połączony z przejazdem eskapadą i wyjechanie na drogę, na której zawsze jest możliwość zawrócenia.
To absolutnie ważne, aby eksperymentować, poznawać ludzi i narzędzia, być w ciągłym trybie zmieniania, bo to pozwala nam rozumieć produkty z różnych stron. Nie bójmy się obserwować innych ludzi, pytajmy, rozmawiajmy, szukajmy problemów i nie smućmy się, jeżeli nie potrafimy czegoś rozwiązać.
Środowisko ma wpływ, ale jeżeli jesteśmy projektantami, muzykami, fotografami lub kimkolwiek innym – nie poznawajmy wyłącznie historii swojej dziedziny, historii projektowania. Patrz szerzej, patrz wyżej, bo ta szerokość pozwala myśleć jakościowo.
Wielu moich znajomych dochodzi do takiego etapu, że poniedziałek to rzecz najgorsza i hamuje na drodze rozwoju, jeżeli zaczyna wyłącznie gruntować jedną drogę i jedzie nią przez większość swojego życia.
Nie bój się pojechać złą uliczką, bo nigdy nie wiesz co mogę spotkać Cię ciekawego po drodze. I nigdy nie stosuj taktyki nadmiernej pracy 🙂
Zacznij rozwijać się z nami i zyskaj przewagę na rynku pracy – za darmo!
Pomóż innym postawić pierwsze kroki na drodze kariery