Jestem samotnym wilkiem. Gościem, który odłączył się od stada i idzie własną drogą. Nie interesują mnie firmy, stanowiska, trzyliterowe skróty przed nazwiskiem: CEO, CTO, CFO. Tytuły też mnie nie interesują. Człowieka mierzy się inaczej. Mierzy się go wielkością jego wizji.
W swoim zawodowym życiu – jeśli miałbym nadać jakieś ramy – przeżyłem z osiem żyć. Zawsze po bandzie, na granicy wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Stale dążę do tego, by się rozszerzać. Rosnąć. Czasem wybucha i wtedy trzeba pozbierać wszystko do kupy i zacząć jeszcze raz.
Byłem programistą w polskich Software House – tak się zaczęło. Byłem programistą w zagranicznych Software House. Byłem też i programistą w firmach produktowych zza wielkiej wody. San Francisco mnie rozczarowało.
Jeden raz w życiu pracowałem w korporacji – pierwszy i ostatni raz. Nie jest to miejsce dla samotnych wilków.
Współtworzyłem dwa Software House na polskiej ziemi. Jeden w konfiguracji ze szwajcarskimi współzałożycielami. Jazda bez trzymanki.
Trenowałem, mentorowałem i męczyłem rzesze programistów. Wszyscy zdobywają świat i to jest część historii, z której jestem dumny. A w życiu prywatnym jest prostym gościem, który lubi zjeść steka, ma rodzinę, trzy córki, kolekcjonuje lego i jeździ na motocyklu.
Na chwilę obecną najbliżej mi do kontraktora. Współpracuję z wieloma firmami, robię co trzeba – naprawiam legacy, koduję nowe funkcjonalności, konsultuję, ogarniam też architektury związane z przetwarzaniem danych.
Mój dzień wygląda tak:
Zdarza mi się zarabiać też i w weekendy.
Pracuję z domu. Nigdy nie lubiłem dojeżdżać, jeszcze bardziej nie lubię stania w korkach. Jestem wariatem optymalizacji czasowej. Dwie godzinny dziennie w korkach to 40 godzin na miesiąc, to 480 godzin rocznie, przy normalnych stawkach seniorskich to 96k PLN rocznie. Nie stać mnie na ten luksus.
Moja praca zarobkowa skupia się wokół dostarczaniu usług IT. Głównie programowanie, ale też audyty i konsulting. Przez te 8 żyć wymienione wyżej stworzyłem dużą sieć kontaktów, nie mam problemu z pozyskiwaniem kontraktów. Praktycznie nie szukam aktywnie, nie rozsyłam CV. Myślę, że duża część tego sukcesu to szalona etyka pracy, którą mam wbudowaną. Nie lubię ściemy. Nie lubię powierzchownych rozwiązań.
A do tego w międzyczasie chcę zostać influencerem.
Ciekawość – w mojej opinii bez tego nie da się daleko zajść; Trzeba nieustannie schodzić głębiej, aż do serca problemu, nieustannie szukać drugiego dna;
Twarde
Miękkie
Charakter
Przestań marzyć.
Istnieje kluczowa różnica między marzeniami a wizją i jej wdrożeniem. Im szybciej złapiesz tę różnicę tym lepiej dla Ciebie.
Działaj.
Lepsze jest działanie w złym kierunku niż brak działania. Zidentyfikuj źródła braku działania, popracuj nad nimi i je wyeliminuj. Strach przed oceną? Ludzie myślą o Tobie znacznie mniej niż Ci się wydaje. Brutalna prawda jest taka, że nikogo nie obchodzisz. Finanse? Wymyśl jak uzbierać poduszkę, która umożliwi Ci działanie. I tak dalej i dalej.
Twoje pomysły są do kitu.
Tak naprawdę to mogą być dobre, ale bez działania są nic niewarte (patrz punkt wyżej). Do kitu będzie życie we własnej głowie.
Większość przekonań, które masz o świecie nie jest Twoje. Więcej – są fałszywe.
Zwracaj uwagę na to, w co wierzysz. Zadawaj sobie trudne pytania – czy to pochodzi ode mnie? Czy ja naprawdę tak uważam? Czym jest dla mnie sukces? Czego szukam w życiu? Czy naprawdę w pracy programisty chodzi mi o dolary?
Pieniądze są ważne.
Nie pracuj za darmo. Nie pracuj dla kogoś za obietnice. Pilnuj własnego interesu. Naucz się jak prowadzić budżet domowy. Planuj wydatki. Planuj wpływy. Większość problemów, które masz w świecie wynika z zasobów, których nie posiadasz. Ale też! Używaj pieniędzy, by uczynić życie łatwiejszym. Zatrudnij nianię, pomoc domową, kucharza jeśli potrzebujesz. Wynajmij większe mieszkanie. Ale wszystko w ramach budżetu i nie żyj powyżej swoich możliwości – lifestyle creep to straszna choroba.
Nie bierz wszystkiego do siebie.
Życie jest za krótkie by robić sobie samemu krzywdę. Błędy? Są naturalnym efektem procesu uczenia. Pomyśl o życiu jako o serii eksperymentów, które analizujesz i z których się uczysz. Wszyscy robimy głupie rzeczy, nie znaczy to, że jesteśmy głupcami.
Ufaj intuicji.
Wiesz, co jest dla Ciebie dobre. Słuchaj tego głosu.
Szanuj innych.
Nigdy nie wiesz z kim lub czym mierzy bądź mierzył się drugi człowiek. Nie zakładaj złej woli, to z reguły albo braki w wiedzy, albo zdarzenie losowe. Ale też w tym wszystkim szanuj siebie. Ustal własne granice, broń ich. Naucz się mówić nie.
Zacznij rozwijać się z nami i zyskaj przewagę na rynku pracy – za darmo!
Pomóż innym postawić pierwsze kroki na drodze kariery