Zastanawiasz się, czy podjąłeś dobrą decyzję? Czy w nowym miejscu spotkasz przyjaznych ludzi, a atmosfera będzie wspierająca i zwyczajnie “ludzka”? Twoje zadania – czy będą ciekawe? Czy im sprostasz? Jak ciebie ocenią? Czy w ogóle ktoś poświęci tobie czas, czy zostaniesz pozostawiony sam sobie?
Pytań jest mnóstwo! Od tych wielkich – o zadania, o ludzi, o zasady i standardy, o nowe relacje. Aż po te małe, ale jakże ważne – W co się ubrać? Czy wziąć ze sobą coś do jedzenia? A swój kubek? O której mogę wyjść z pracy? Mówić do nich Pan/Pani czy od razu przejść na “Ty”?
Na końcu siadasz i myślisz – po co mi to wszystko było!
Nie pójdę tam! Już wolę…. sadzić marchewki 😉 (oczywiście teraz wszyscy miłośnicy komedii przypominają sobie doskonały monolog Skryby z “Asterix i Obelix: misja Kleopatra”.)
Tymczasem Ty masz do zrealizowania inną, wspaniałą, ekscytującą misję! Twój początek w nowej pracy. Weź kilka głębokich wdechów, usiądź wygodnie, a ja pomogę Ci spojrzeć na ten etap z nieco innej perspektywy.
Początki w nowej pracy z perspektywy pracodawcy
Przede wszystkim twój przyszły pracodawca bardzo trzyma za ciebie kciuki – naprawdę zależy mu, żebyś szybko odnalazł się w zespole, poznał swoje zadania i był samodzielny. Liczy na to, że dzięki twojej pracy rozwiąże jakiś istotny problem w firmie czy zespole. Być może brakuje w firmie określonych kompetencji, które posiadasz albo obecni pracownicy są zbyt obciążeni pracą? Twoje pojawienie się w organizacji powoduje, że jest szansa na zmianę, na poprawę tego stanu rzeczy.
Jeśli zostałeś wybrany w procesie rekrutacji, to prawdopodobnie dlatego, że pracodawca wierzy, że to właśnie ty masz określone umiejętności, wiedzę, kompetencje czy postawę, dzięki której możliwa jest ta oczekiwana przez niego zmiana.
Zaufaj temu.
Postaraj się dowiedzieć, co spowodowało, że wybrano właśnie ciebie – możesz zrobić, gdy dowiadujesz się, że otrzymałeś pracę lub później, przy okazji organizowania niezbędnych dokumentów do zatrudnienia czy ustalania warunków współpracy.
W czym ci to pomoże? Będziesz wiedział, co pracodawca widzi jako twój atut, mocną stronę, którą chce przełożyć na konkretne korzyści dla firmy. Dostaniesz wskazówkę, na czym powinieneś się skupić w pierwszych tygodniach pracy, jakie są względem ciebie oczekiwania. To pozwoli ci lepiej odnaleźć się wśród nowych zadań. Jeśli w firmie nie będzie uporządkowanego programu wdrożenia i będziesz pozostawiony sam sobie, będziesz miał drogowskaz, czym zająć się w pierwszej kolejności.
Poza tym dostaniesz też pierwszą informację zwrotną – dowiesz się, za co ceni ciebie nowy pracodawca. W trudniejszych chwilach możesz do tego wrócić i przypomnieć sobie, że właśnie dlatego postawił na ciebie.
Początki w nowej pracy z twojej perspektywy
Zapewne czujesz podekscytowanie związane z nową rolą, zadaniami, poznaniem nowych osób, ale i niepewność, może lęk czy strach – czy sobie poradzisz, czy zespół ciebie zaakceptuje, czy odnajdziesz się w nowym środowisku? Masz też pewne oczekiwania – odnośnie ludzi, kultury pracy, miejsca pracy czy sposobu realizowania zadań. Zastanawiasz się, czy nowa rzeczywistość będzie spójna z twoimi wyobrażeniami, czy będzie to miejsce, którego zawodowo poszukiwałeś. Co prawda w rekrutacji otrzymałeś potwierdzenie, że tak jest, ale czy na pewno?
Gdy rozmawiam z osobami, które niedawno przeszły proces wdrożenia do pracy, to mówią, że niezależnie od pojawiających się u nich emocji, chciały szybko zrobić coś konkretnego w firmie. Chciały szybko pokazać, że zatrudnienie ich, to była dobra decyzja, że pracodawca się co do nich nie pomylił. Szkolenia bhp czy inne instruktaże, to nie było dla nich. Oni czuli potrzebę realizacji konkretnego zadania.
Może odnajdujesz i siebie w tej sytuacji.
Poza tym masz mnóstwo zupełnie drobnych pytań i wątpliwości – to jasne! Nie ma przecież jednych, uniwersalnych zasad, obowiązujących w każdej firmie. Każda organizacja to inny organizm, w którym funkcjonują różni ludzie, zasady, procesy. To oczywiste, że jako “świeżak” musisz to poznać i oswoić. Nauczyć się tego, by było dla ciebie zrozumiałe i naturalne. Twoje.
Zacznij od małych kroków, czyli na przykład poznania tego, jak zorganizowany jest proces wdrożenia w firmie, do której dołączysz.
Wdrożenie do pracy – jak wygląda ten proces?
Wielu pracodawców rozumie, że im lepiej zaprojektuje proces wdrażania i adaptacji do pracy, tym szybciej zrealizuje swoje potrzeby – otrzyma samodzielnego, współpracującego z zespołem i utożsamiającego się z firmą pracownika. Dlatego starają się ten czas przygotować jak najlepiej.
Jak dokładnie wygląda wdrożenie zależy między innymi od wielkości organizacji czy kultury organizacji. Możesz spotkać się z firmami, które mają uporządkowane i rozpisane na wiele tygodni wdrożenie do pracy, ale są i takie, które nie planują tego czasu i idą “na żywioł”.
Czego możesz spodziewać się po wdrożeniu do średniej lub dużej firmy (szczególnie takiej, w której jest osobny dział HR lub osoby odpowiedzialne za onboarding – wdrożenie do pracy)?
- Zaopiekuje się tobą buddy – opiekun wdrożenia. Jest to osoba, która wprowadzi cię w organizację, będzie pierwszym punktem kontaktu – odpowie na twoje pytania, rozwieje wątpliwości, pokieruje w odpowiednie miejsca. Zadba o organizację wszystkich niezbędnych dokumentów, szkoleń. Pozna ciebie z zespołem. Będzie dla ciebie wsparciem przy realizacji pierwszych zadań.
- Otrzymasz harmonogram wdrożenia, w którym na kilka tygodni (czy miesięcy) rozplanowane będą kolejne elementy – szkolenia, spotkania, zadania do realizacji.
- Twój przełożony i opiekun będą udzielać ci informacji zwrotnej na temat twojej pracy i zachowań – dostaniesz informację o tym, czy w oczekiwany sposób realizujesz zlecane ci zadania, co możesz poprawić, a co jest dobre. Zapewne i ty zostaniesz zapytany o to, jak oceniasz wdrożenie do pracy.
- Koniec wdrożenia będzie wiązał się z podsumowaniem całego okresu, ustaleniem z tobą planu na dalszy czas – być może zostaną jeszcze jakieś szkolenia do realizacji czy wiedza, którą musisz jeszcze pozyskać.
Jak może wyglądać wdrożenie do małej organizacji (lub takiej, która nie ma swojego działu HR czy osób odpowiedzialnych za wdrożenie)?
Może odbywać się zgodnie z tym, co opisałam powyżej. Zazwyczaj sam proces jest nieco mniej rozbudowany i uzależnionych od tego, jakie zasoby posiada dana firma – zasoby w postaci ludzi, spisanych zasad postępowania, dostępu do szkoleń itd.
W niektórych mniejszych organizacjach proces wdrożenia prowadzi sam właściciel lub inny bliski współpracownik. Zdarza się, że proces wdrożenia nie jest przemyślany i zaplanowany, a od pracownika oczekuje się, że od razu “wejdzie w nowe buty” i zacznie szybko realizować postawione przed nim zadania. To najtrudniejszy scenariusz, szczególnie, gdy dopiero zaczynasz pracę w nowej dla siebie roli. Postaraj się wówczas dowiedzieć, jakie są oczekiwania i sam uzgodnić z przełożonym możliwy plan działania.
Ile trwa wdrożenie do pracy?
W zależności od wielkości organizacji, jej zasobów, kultury organizacyjnej, procesów czy stopnia skomplikowania stanowiska taki proces może trwać od jednego dnia (tak!) aż do kilku miesięcy (to też możliwe ;-)).
Czasami ogranicza się jedynie do obowiązkowych elementów, jak szkolenie bhp, podpisanie umowy, przedstawienie zakresu zadań czy krótkiego szkolenia stanowiskowego. Czasem to wieloetapowy proces, obejmujący nie tylko elementy formalne, ale różnego rodzaju szkolenia, spotkania, obserwacje pracy innych ludzi na tożsamym czy podobnym stanowisku, działania integracyjne.
Co możesz zrobić zanim wejdziesz do nowej firmy?
Twoim najważniejszym zadaniem na początku jest właśnie odkrycie, jak pracodawca planuje przeprowadzić wdrożenie – z ilu etapów się składa jak długo trwa, czy i kto będzie opiekunem wdrożenia. Możesz to zrobić już na etapie rekrutacji. Dzięki temu świadomie podejmiesz decyzję, czy chcesz dołączać do firmy, która w określony sposób organizuje wdrożenie.
Postaraj się pozyskać jak najwięcej informacji – to pomoże ci się przygotować i nieco zniwelować niepewność.
Jeszcze zanim zacznie się ten pierwszy dzień możesz zgromadzić dostępne, ogólne informacje na temat branży czy firmy, jej produktów lub usług. To da ci wiedzę o tym, jak firma jest zorganizowana, czym na co dzień żyje.
Być może jest szansa, żeby firma udostępniła ci jakieś materiały wcześniej – zapytaj o to! Niektóre z organizacji przekazują w tym czasie kandydatom ogólne informacje na temat produktów, usług, realizowanych projektów czy struktury organizacyjnej po to, by nowy pracownik mógł już nieco firmę “oswoić”. Jednocześnie jest to forma podtrzymania z tobą kontaktu w czasie od zakończenia rekrutacji do momentu podjęcia pracy.
Zapoznanie z nimi zazwyczaj nie jest obowiązkowe, ale pomoże tobie na lepsze wejście w ten nowy dla ciebie świat.
Wykorzystaj kontakty, które już masz – z rekruterem, z przyszłym przełożonym. Jeśli otrzymałeś do nich mail czy telefon, zawsze możesz skorzystać i u źródła zapytać o proces wdrożenia czy inne nurtujące ciebie pytania. To zostanie odebrane zupełnie normalnie – nie bój się tego. Może być też wyrazem twojego zaangażowania i tego, że prawdziwie zależy ci na tym, by dobrze wypaść.
Możesz spojrzeć na LinkedIn profile osób, które pracują już w danej firmie – o czym mówią, jakimi informacjami się dzielą, w jaki sposób się komunikują. To świetne źródło informacji o życiu firmy, nie tylko tym profesjonalnym, ale i od kuchni 😉
Zadbaj o takie prozaiczne rzeczy jak logistyka – jak będziesz dojeżdżać do firmy, jak się zorganizujesz z posiłkami? To też element twojej nowej rzeczywistości 🙂
Nastaw się na intensywne pierwsze dni czy tygodnie – odpocznij czy zorganizuj sobie jakiś wyjazd. Po prostu zadbaj o to, by do nowej firmy wejść z energią.
Możesz przygotować też krótkie przedstawienie siebie – kilka zdań, które zaprezentują ciebie jako nową osobę, pracownika. To pomoże ci nawiązywać nowe relacje, mówić o sobie, gdy już będziesz “w środku”.
Rady na pierwszy dzień.
Przygotowując dla ciebie ten artykuł zapytałam w swojej sieci kontaktów o rady na pierwszy dzień pracy. Usłyszałam, że dużym sukcesem w pierwszym dniu jest po prostu przetrwać 😉
Jeśli tak do tego podejdziesz, to zapewniam cię, że na pewno odniesiesz sukces – przetrwasz to 😉
Rozumiem, jeśli plan minimum dla ciebie to coś więcej niż przetrwać 😉 Zebrałam dla ciebie kilka pojawiających się najczęściej wskazówek:
- Idź do nowego miejsca z otwartą głową – nie rób żadnych założeń, jak będzie. Obserwuj, wyciągaj wnioski, pytaj. Dopiero na podstawie tego ocenisz, jak rzeczywiście jest i dopasujesz siebie, swoje zachowanie do sytuacji i możliwości.
- Nie unikaj kontaktu z ludźmi, szukaj osób, które są chętne do rozmowy, pomocy i staraj się dowiedzieć od nich jak najwięcej.
- Zwróć się do osób, które same niedawno przeszły proces wdrożenia w firmie – zapytaj o ich doświadczenia.
- Idź z kimś na kawę 😉
- Zorientuj się, czy i jaki jest harmonogram na ten pierwszy czy kolejne dni. To da ci orientację, jak będzie wyglądał ten czas, jakie są oczekiwania.
- Pytaj, gdy czegoś nie jesteś pewny, nie wiesz. To jest ten czas, gdy każde pytanie jest na miejscu.
- Jasno się komunikuj, mów o tym, co dla ciebie ważne, czego ci brakuje, co oceniasz pozytywnie. Odpowiadaj na pytania – jasno, rzeczowo.
Kolejne tygodnie w nowej firmie.
Z czasem na pewno będziesz coraz lepiej rozumiał tę firmową układankę, kontakty z ludźmi nie będą cię krępować, small talk zamienicie na koleżeńskie rozmowy o pracy i nie tylko 😉 Lepiej będziesz też rozumiał swoją rolę, zadania.
Co ci pomoże osiągnąć ten stan?
Na pewno bycie w kontakcie z innymi, uczestniczenie w różnych sytuacjach z innymi ludźmi. Podejmowanie prób realizowania nowych zadań, włączanie się w projekty w zespole. Pytanie. Słuchanie informacji zwrotnej na swój temat, (jeśli jej nie otrzymujesz – poproś o nią!)
Dawaj też znać innym, jakie są twoje potrzeby, sam przekazuj informację zwrotną. Uczycie się wspólnej pracy nawzajem, to działa w dwie strony. Jeśli czujesz, że nie wszystko jest jasne, że czegoś nie rozumiesz lub trudno ci to przyswoić, powiedz o tym jak najszybciej. Może uda się zorganizować dodatkowe szkolenie czy pokierować ciebie do osoby, która będzie mogła ciebie w tym wesprzeć. Nic się jednak nie zmieni, jeśli o tym nie powiadomisz. Odpowiedzialność za wdrożenie jest zarówno po stronie firmy jak i twojej.
Podsumowanie wdrożenia
Ostatni etap wdrożenia wiąże się z podsumowaniem. Prawdopodobnie we wspólnej rozmowie (z opiekunem wdrożenia, z przełożonym) omówisz to, co udało się zrealizować z całego planu, a co nie. Zostaniesz zapytany o to, jak oceniasz proces wdrożenia, relacje z innymi ludźmi czy samą firmę.
Jeśli jakieś zadania z planu nie zostały jeszcze zrealizowane, to umówicie się na kolejne tygodnie. Dowiesz się, czy zostanie przedłużona z toba umowa.
Jeśli regularnie się spotykaliście, to zapewne nie będzie tu dużych zaskoczeń. Będziesz wiedział, czy wszystko szło w dobrym kierunku i czy możesz liczyć na dalszą pracę.
Tak jak szybko minęło Ci czytanie tego artykułu, tak szybko minie ten pierwszy czas w nowym miejscu pracy – wierzę w to 🙂 Pamiętaj, że każdy, kto obecnie jest w firmie i w twoich oczach tak świetnie radzi sobie z zadaniami, kiedyś zaczynał. Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku, a tą uniwersalną prawdę chcę ci powiedzieć – powodzenia!